English

Na luzie. Top 10 Urszuli Śniegowskiej

7/07/24
Stop Making Sense, reż. Jonathan Demme
Top 10 Ewy Szabłowskiej. Co poleca dyrektorka artystyczna? Top 10 Marcina Pieńkowskiego

Poważnie już było (i jeszcze nie raz będzie), to teraz czas na wpuszczenie powietrza, a może nawet założenie lekko za dużego wdzianka, oversize’owego outfitu, odpuszczenie sobie i innym i freestyle na festiwalowej mapie. Takie podejście proponuje Ulka Śniegowska, dyrektorka American Film Festival i kuratorka retrospektywy Yvonne Rainer podczas 24. MFF mBank Nowe Horyzonty. Luźno nie znaczy jednak „byle jak” – a na dowód załączamy jej listę top 10 festiwalowych filmów.

Kierowanie się tymi propozycjami z pewnością wprowadzi do Waszych harmonogramów pożądaną różnorodność i element nonszalancji.

Festiwalowe top 10 Urszuli Śniegowskiej

Niech hasło: „Wyluzujmy!” poprowadzi nas przez program tegorocznych Nowych Horyzontów; przestańmy trzymać się kurczowo logiki, niech porwą nas rzeczy szalone i absurdalne. Po prostu za Davidem Byrne’em zakrzyknijmy: Stop Making Sense!

1. Stop Making Sense, reż. Jonathan Demme

Po pierwsze, na 24. MFF mBank Nowe Horyzonty obejrzyjmy „najlepszy film koncertowy świata” – ponadczasowy, rozsadzający ograniczenia sceny zapis-ilustrację albumu Talking Heads pod tym samym tytułem, zarejestrowanym kamerą Jonathana Demme’ego.

2. Problemista, reż. Julio Torres

Ameryka coraz głębiej zapada się w otchłanie absurdu – tak więc, by tam przetrwać trzeba odwołać się do pokładów poczucia humoru i dystansu, z których pełnymi garściami korzysta bohater grany przez Julio Torresa w Problemiście. Przekonajmy się, czy pasjonat-projektant zabawek z Salwadoru utrzyma pracę u szalonej nowojorskiej marszandki, dostanie wizę i spełni swój coraz bardziej crazy American dream.

3. Redakcja, reż. Roman Bondarchuk

„Problemistą” ściągającym na siebie absurdalne kłopoty jest też – choć w zupełnie innych geograficznych okolicznościach – bohater Redakcji Romana Bondarczuka, który na ukraińskim stepie zaczyna zauważać dziwaczne, bezsensowne działania władzy – płoną lasy, znikają ludzie, a nie ma chętnych, by o tym pisać.

4. retrospektywa Yvonne Rainer

Proponuję też przyjrzeć się przepełnionemu poczuciem absurdu i ironii światu Yvonne Rainer w retrospektywie tej choreografki, która zamieniła scenę na ekran i szczególnie w takich filmach jak Mężczyzna, który zazdrościł kobietom, Przywileje i Morderstwo i morderstwo wytykała sprzeczności świata korporacyjnego, uwikłanie kobiet w pragnienie cielesnej atrakcyjności i tradycyjne społeczne role…

5. Substancja, reż. Coralie Fargeat

…w sumie nie tak dalekie od obowiązujących w kompletnie odjechanej rzeczywistości, w którą ładuje się bohaterka filmu Substancja – body horroru i czarnej komedii, który słusznie zrobił furorę i wywołał lawinę dyskusji w Cannes – przyjmując tajemniczy specyfik, który ma uczynić ją wiecznie młodą. Z kobiecymi postaciami Rainer Elisabeth Sparkle łączy nie tylko fakt pracy scenicznej, ale i temat braku akceptacji (i samoakceptacji) procesu starzenia się kobiet. Czyżby Coralie Fargeat znała jej twórczość? Oto jest pytanie!

6. Sasquatch Sunset, reż. David i Nathan Zellner

A potem oddajmy się w ręce braci Zellnerów i przenieśmy w knieje lasów pierwotnych, by poobserwować zmierzch epoki Wielkich Stóp w Sasquatch Sunset. A tak naprawdę będziemy śmiać z pułapek współczesnego świata, z obowiązkową gonitwą za gwiazdami: wszak w obsadzie sam ulubieniec tłumów Jesse Eisenberg! Bo to w gruncie rzeczy satyra na Hollywood, choć „nieco” inna niż Substancja.

7. A Different Man, reż. Aaron Schimberg

Z Substancją wspaniale zdaje się dialogować także A Different Man Aarona Schimberga. Choć kreacje Sebastiana Stana i Johna Pearsona dorównują tym Margaret Qualley i Demi Moore, film zdaje się znacznie mniej spektakularny, ale zapewniam: jest równie zachęcający do rozmowy o tożsamości, atrakcyjności i gonitwie za standardami piękna.

8.I Saw the TV Glow, reż. Jane Schoenbrun

W kolejnym amerykańskim tytule na Horyzontach, I Saw the TV Glow Jane Schoenbrun osoba reżyserska przekuwa własne przeżycia związane z tożsamością w dramat psychologiczny z elementami horroru. Polecam wraz z Owenem, nastoletnim odludkiem, przenieść się w świat Alicji po drugiej stronie telewizyjnego ekranu i spróbować rozwikłać łamigłówkę, która w końcu nie musi tak do końca „make sense”, być logiczna i poukładana, a raczej skłonna jest odtwarzać emocje.

Zarówno Schimberg (A Different Man), jak i Schoenbrun (I Saw the TV Glow) prezentowali swoje poprzednie filmy w Polsce na American Film Festival. Oba filmy wzięła pod swoje skrzydła firma A24.

9. Blue Sun Palace, reż. Constance Tsang i 10. Mój pierwszy film, reż. Zia Anger

Na koniec jeszcze proszę zwrócić uwagę na dwie debiutantki: Constance Tsang i jej Blue Sun Palace (premiera w Cannes) oraz Zię Anger z Moim pierwszym filmem (pokazywanym na CPH:Dox w Kopenhadze). To dwie ciekawe twórczynie, których filmy mają szansę wyznaczyć nowe trendy w niezależnym amerykańskim kinie.


czytaj także
Program Ludzkie-nie-ludzkie: opowieści ze zwierzętami na pierwszym planie 6/07/24
News Nowości na stronie: nowe funkcje, karta festiwalowa i trigger warnings 5/07/24
Top 10 TOP 5 filmów ubranych w słowa: selekcja Radia LUZ 5/07/24
Program Mistrzowska drużyna, czyli polskie filmy w programie festiwalu 9/07/24

Newsletter

OK