A gdyby tak koniec nie musiał być gorzki i oznaczać wyłącznie pożegnania? Gdyby oznaczał nowy początek? To pytanie prawie filozoficzne, ale bez obaw: Wrócicie do siebie to film lekki (choć niepozbawiony melancholii), w którym refleksje odbywają się podczas rozmów ze znajomymi, tuż przed snem albo po domowym seansie klasycznego hollywoodzkiego romansu. Ta przewrotna komedia romantyczna trafi do polskich kin już 23 maja, a od dziś na łamach portalu Interia możecie zobaczyć zwiastun filmu.
Nagrodzone w Cannes, niezwykle inteligentne kino o związkach i przewrotny hołd oddany klasycznym hollywoodzkim komediom romantycznym. Bohaterami świetnie napisanego filmu Jonása Trueby są Ale i Alex – para z czternastoletnim stażem, która chce zorganizować imprezę celebrującą koniec ich związku, bo według nich lepiej jest świętować rozstania zwiastujące nowe początki niż banalne śluby, które i tak prędzej czy później przyniosą koniec… Dzięki niezwykłej ekranowej chemii Itsaso Arany i Vito Sanza dostajemy czuły portret portret ludzi wciąż w sobie zakochanych, ale z każdym dniem oddalających się od siebie.