Jeden z najdojrzalszych filmów  coming-of-age ostatnich lat –  Jazzy to niezwykle czuła i autentyczna, słodko-gorzka opowieść o przyjaźni Jazzy i Syriah, dwóch dziewczynek z plemienia Lakota, wychowujących się gdzieś w Dakocie Południowej. Kamera rejestruje ich sześć wspólnych lat, aż do dnia, gdy niespodziewanie drogi przyjaciółek nagle się rozchodzą. Rozstanie sprawi, że obie będą szukać nowego towarzystwa i innych zainteresowań, a także przypieczętuje fiasko złożonej niegdyś przysięgi, że nigdy nie przestaną być dziećmi. Zmagania Jazzy i Syriah związane z nieuchronnym wchodzeniem w okres dojrzewania obserwujemy niemal z perspektywy dokumentalnej, bowiem kamera pokazuje je z pewnego oddalenia, ale w sposób niepozbawiony emocji i subiektywizmu.  Jazzy można uznać za dziewczyńską odpowiedź na  Boyhood Linklatera , pobrzmiewają tu też echa  Uciekiniera  Nicholsa czy  Elektrycznych dzieci Thomas.