ZAD (zone à défendre, strefa obronna) w Notre-Dame-des-Landes w północno-zachodniej Francji to jedno z kluczowych miejsc dla ekoaktywizmu. Rozległe terytorium, na którym kilkanaście lat temu francuski rząd postanowił wybudować nowe lotnisko, został przejęty i skutecznie obroniony przez działaczy społecznych oraz lokalnych rolników. Nie obyło się bez starć z policją, jednak po kilku latach powstała tam niewielka, samowystarczalna społeczność, będąca jednocześnie symbolem oporu przeciwko władzy pieniądza i korporacji. Tytuł dokumentu Cailleau i Russella mógłby sugerować wydarzenia pełne napięcia, lecz DIRECT ACTION jest raczej kinem w stylu zen. Przeważająca część trwającego ponad trzy i pół godziny seansu to doświadczenie imersyjne i wyciszające. Twórcy filmu postanowili pokazać, jak wygląda codzienność ZAD. W długich, statycznych ujęciach pokazują prace w tartaku, zakładzie kowalskim i na roli, remonty opuszczonych domów, wspólne posiłki i relaks. Częściej skupiają uwagę na dłoniach niż na twarzach bohaterów – liczy się bowiem kolektywny wysiłek, a mniej indywidualne osobowości. Choć z ekranu rzadko padają deklaracje polityczne, DIRECT ACTION to kino w pełni zaangażowane, a zarazem hipnotyzujące studium zespolenia z przestrzenią i naturą.