To już właściwie tradycja. Z dumą od lat wprowadzamy na polskie ekrany laureatów Berlinale, bo to właśnie za naszą zachodnią granicą często nagradzane są filmy odważne, społecznie zaangażowane, ale też artystycznie spełnione i wyznaczające nowe horyzonty w kinie.
I przede wszystkim: dające ogrom satysfakcji podczas seansu – jak czułe Sny o miłości (Dreams [Sex Love]) Daga Johana Haugeruda, wyróżnione w sobotę Złotym Niedźwiedziem, główną nagrodą Berlinale, które jako Stowarzyszenie Nowe Horyzonty wprowadzimy do polskich kin oraz pokażemy premierowo podczas 25. MFF Nowe Horyzonty (17-27 lipca, Wrocław, 27 lipca – 3 sierpnia online).
Gratulujemy także pozostałym laureatom i widzimy się na lipcowych seansach!
Ciepły i delikatny jak moherowy sweterek film o pierwszej miłości, która potrafi też zranić niczym ukłucie szydełkiem. Bohaterką opowieści Haugeruda jest wpatrzona w nauczycielkę 17-letnia Johanne. Przyspieszona edukacja w szkole uczuć owocuje pracą domową zadaną samej sobie: Johanne tworzy kronikę miłości i pożądania. Ile w tych zapiskach prawdy, a ile młodzieńczej fantazji? Czy nauczycielka przekroczyła granice w relacjach z podopieczną?
Sny o miłości są zarazem bezwstydnie romantyczne i przenikliwe w portretowaniu współczesnego miłosnego dyskursu. Z ducha rohmerowski film Haugeruda to także międzypokoleniowa rozmowa o uczuciach i pragnieniach, a także rzadki w arthouse’owym kinie obraz rodziny, która chroni i wspiera.
(autorka opisu: Małgorzata Sadowska)
Sny o miłości dołączają do zestawu berlińskich laureatów, które za sprawą Nowych Horyzontów zagościły w polskich kinach: Touch Me Not (2018) Adiny Pintilie, Niefortunny numerek lub szalone p*rno (2021) Radu Jude, Alcarràs (2022) Carli Simón oraz Dahomej (2024) Mati Diop.