26 obiektów opuszcza muzeum w Paryżu, by po ponad stu latach znaleźć się w Królestwie Dahomeju – dzisiejszym Beninie. Owa podróż to nie tylko wydarzenie wagi symbolicznej i politycznej, ale także rodzaj zmartwychwstania.
Potężna statua króla Gezo budzi się w muzealnych podziemiach i zabiera głos. Fikcyjny monolog wielkiego władcy tworzy narracyjną warstwę filmu i pozwala obiektom sprowadzonym do roli dzieł sztuki czy etnograficznych ciekawostek odzyskać prawdziwe moce. I przede wszystkim: daje impuls do dyskusji o jakże współczesnych i realnych problemach. Dahomej zadaje też kluczowe pytania o to czy można ograbić naród z jego ducha? Jak wyzwolić się z wpływów języka i kultury dawnego kolonizatora?