Co łączy zadowolonych z siebie bogaczy z Upper West Side z ofiarami rodzimej patodeweloperki? Problemy z dającymi się we znaki sąsiadami. Doug i Valerie przekonują się o tym na własnej skórze, gdy mieszkanie w ich urokliwej kamienicy zajmuje ekscentryczna dziewczyna (znana z  Euforii Chloe Cherry), która zaznacza swoją obecność głośnym gadaniem, ciągłymi awanturami i co najgorsze, nieprzerwanym śpiewaniem „La Bamby”. Rozdrażnieni utratą świętego spokoju bohaterowie obmyślają zemstę i decydują się uderzyć w najczulszy punkt: aktorskie ambicje sąsiadki. Opracowany przez Douga i Valerie plan, który miał ograniczać się do niewinnego dowcipu, szybko wymyka się spod kontroli i zaczyna wpływać na życie wszystkich zaangażowanych stron. Choć można wyobrazić sobie podobną historię opowiedzianą w tonie moralitetu, debiutująca reżyserka Rachel Wolther postawiła na czarną komedię, tworząc celną satyrę na narcyzm, powierzchowność relacji międzyludzkich i pretensjonalność świata sztuki.