English
Koszyk (0)
Płyty DVD

Camille Claudel 1915

15,00 zł
Do koszyka

Francja 2013, 95'

reżyseria: Bruno Dumont

płyta DVD jednostronna, jednowarstwowa
dźwięk : 2.0
obraz : 16:9
napisy : polskie

Akcja filmu rozpoczyna się w 1915 roku. Wysłana przez rodzinę do ośrodka dla obłąkanych na południu Francji, rzeźbiarka Camille Claudel (Juliette Binoche) czeka na odwiedziny swojego brata, Paula. Opuszczona przez najbliższych, dręczona obsesjami, miota się między paranoją a apatią. Bruno Dumont, bohater retrospektywy 11. NH pokazuje, jak wokół bohaterki wznoszą się kolejne mury. Otaczają ją zimne ściany szpitala i pozbawieni władzy nad swoim życiem pensjonariusze. Jej zmysły wykrzywia nadwrażliwość, sprzeciw wobec losu, skazującego odmienne jednostki na zamknięcie. Smutkiem przejmuje obojętność ukochanego brata Camille, poety, zachwyconego dobrocią i mądrością Boga, a nie potrafiącego dostrzec cierpienia siostry. Claudel spędziła w ośrodku następne 30 lat życia, definitywnie zrywając ze sztuką.

Camille Claudel urodziła się w 1864 roku w Aisne na północy Francji. Była rzeźbiarką, starszą siostrą pisarza Paula Claudela, dzieliła ich różnica 4 lat, była pierwszą studentką Auguste’a Rodina i jego kochanką przez 15 lat, opuściła go w 1895 roku. W 1913 po śmierci ojca, spędziwszy 10 lat w swojej paryskiej pracowni, żyjąc jak pustelniczka, została umieszczona przez rodzinę w ośrodku Montdevergues w Vaucluse i przebywała tam aż do swojej śmierci w 1943 roku. Miała 79 lat. Jej ciało zostało pochowane we wspólnym grobie. Paul Claudel zmarł w 1955 roku. Scenariusz filmu został oparty na listach Camille i Paula oraz na notatkach medycznych.

Bruno Dumont: „Film ma swoje początki w telefonicznej wiadomości, jaką zostawiła mi Juliette Binoche. Kręciłem wtedy Poza szatanem. Dostałem długą wiadomość od Juliette, nigdy wcześniej jej nie spotkałem, mówiła, że chce ze mną pracować. Odczułem jej determinację. Po jakimś czasie zadałem sobie pytanie: co mogę z nią zrobić? Jestem bardzo szczęśliwy, kiedy mam okazję pracować z aktorami, ale zazwyczaj nie jestem pewien, co z nimi robić… Na szczęście czytałem akurat książkę o życiu Camille Claudel w zamknięciu, okazało się, że Juliette i Camille wtedy są w tym samym wieku. To jest to! Podobał mi się fakt, że nic nie wiemy o życiu Claudel podczas choroby, z tego okresu pozostały jedynie medyczne notatki. Przemówiła do mnie wizja tworzenia scenariusza z niczego. Robię film o osobie, która niczym się nie zajmuje i to mnie przekonuje – kinematograficznie. Uważam, że to wyjątkowo interesujące – robić film o połączonych: chorobie i bezczynności. Potem przyszedł pomysł, żeby opowiedzieć o trzech dniach z życia Camille Claudel. Nie trzeba opowiadać czyjegoś życia w całości, można opowiedzieć o nim całą prawdę w ciągu kilku sekund.

Miałem też pomysł, żeby nakręcić realnych ludzi, cierpiących z powodu chorób psychicznych. Musieliśmy znaleźć szpital, którego lekarze zgodzą się na uczestnictwo pacjentów w kręceniu filmu. Nigdy nie myślałem o tym filmie inaczej. Kiedy poznałem personel medyczny szpitala, bardzo uważnie przysłuchiwałem się temu, co mówi. Zaakceptowałem wiele rzeczy, które należą do realnego świata tych kobiet. Nie chciałem nimi manipulować, niczego zmieniać. To był bardzo dobry pomysł, żeby pielęgniarki zagrały siostry miłosierdzia.

Nie byliśmy przeszkoleni w dziedzinie medycyny, dlatego codzienne rozmowy z personelem szpitala i jego obecność podczas zdjęć była wspaniała. W tym samym czasie, kiedy nam pomagali, mieli swoje własne zadania i cele – umieszczali pacjentów w przestrzeni, podtrzymywali ich, popychali. Moim zadaniem było zintegrować tych wszystkich ludzi, umieścić ich w filmie. Celine, Alexandra, Rachel w rezultacie stały się jego bohaterkami. Jessica jest Jessicą, nie dawałem jej żadnych wskazówek. Nie musiałem jej reżyserować. Kiedy filmowałem Rachel, kiedy filmowałem Jessicę, albo Christiane nie miałem nic do roboty, po prostu ustawiałem kamerę. Nie ma w tym żadnego triku, one dają mi coś niewyobrażalnego, coś, co byłoby niemożliwe do osiągnięcia dla jakiegokolwiek profesjonalnego aktora, coś, co jest mi potrzebne, by oddać charakter otoczenia, w którym Camille Claudel musi odnaleźć siebie, o którym mówi. Nie mogłem włożyć w usta Camille Claudel słów, które wyrażałyby mój punkt widzenia, słów, których nie wypowiedziała, to był dla mnie prawdziwy problem. Jednocześnie nie znoszę słuchać recytujących tekst aktorów. Walczę z nimi, by ich odwieść od recytacji. To nie zawsze jest dla nich łatwe, nie są do tego przyzwyczajeni, są performerami, którzy potrzebują tekstu do interpretacji. Gdy go nie ma, czują się nieco zagubieni.

Nigdy nie wiedziałem, co się zdarzy na planie, ale to właśnie mnie interesuje. Za każdym razem, kiedy mówię „akcja”, może zdarzyć się coś nieoczekiwanego, ale to właśnie nieoczekiwane jest mile widziane, więcej – potrzebne w zaplanowanej do granic sytuacji. Istnieje pilna potrzeba stworzenia rygorystycznej konstrukcji, która będzie gotowa na przyjęcie nieoczekiwanego. Nieoczekiwane może wejść tylko w precyzyjnie zbudowane przestrzenie.”   

zobacz także
Płyty DVD Basia 3
Płyty DVD Basia 2
Płyty DVD Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai. Pierwsza tajemnica
Płyty DVD Basia