Cel podróży jest znany: 7 lutego skierujcie się do kin na Grand Tour Miguela Gomesa – opowieść o drodze pięknej, napędzanej subtelną melancholią; o ucieczce i pogoni za miłością. A jak podróżować? O tym porozmawialiśmy ze wspaniałym gościem, Wojtkiem Friedmannem, który odwiedził Podcast Nowych Horyzontów. Umilcie sobie więc podróż do kina i posłuchajcie.
Nasz najnowszy gość to fan podróży w stylu retro – nie uznaje gwiazdek w Google Maps, rezygnuje z nadmiernego riserczu, wyzbywa się oczekiwań.
Wojtek Friedmann, pisarz, podróżnik i gawędziarz, opowiedział Dominice Baranowskiej, jak zachować otwartą głowę niezależnie od szerokości geograficznej, o pewnej podróży tramwajem po warszawskich ulicach, która zaszczepiła w nim gen obieżyświata, oraz o tym, dlaczego wizja podróżowania Miguela Gomesa jest mu wyjątkowo bliska.
Tradycyjnie kłaniamy się gościnnym progom Studia Soundflower, w którym zrealizowaliśmy nagranie.
Montaż odcinka: Natalia Kaniak.
Jeden z najbardziej niezwykłych filmów ostatniego festiwalu w Cannes (nagroda za reżyserię). Miguel Gomes wraca do stylistyki znanej z jego najsłynniejszego filmu Tabu. Grand Tour to osobliwa opowieść o narzeczonych, rozłączonych na azjatyckich rubieżach, która urzeka błyskotliwym połączeniem poetyckiego trawelogu z kinem drogi. Portugalczyk łączy współczesność z historią, humor z melancholią, refleksję nad kolonizatorską przeszłością z fascynacją azjatyckimi kulturami. Zabiera nas w dziką odyseję od Singapuru, przez Tajlandię, Wietnam i Filipiny, po Japonię i Chiny. Znajdziemy tu elementy kina niemego czy teatru cieni, a także sztuki uliczne, operę i medytację – to naprawdę fascynująca mieszanka. Gomes żongluje konwencjami i zmienia języki, często pozostawiając zagubionych bohaterów – „obcych” – poza kadrem. Może są tylko duchami zapomnianych kochanków? Kino z duszą, pełne zachwytu nad światem.