„Do zakochania jeden krok” śpiewa Andrzej Dąbrowski, ale Miguel Gomes odpowiada mu stanowczo: nic z tego! Jego Grand Tour, choć jest piękną wyprawą do raju utraconego, jednocześnie proponuje nowatorską i przewrotną love story o ucieczce przed miłością. Film Gomesa, który trafi na ekrany kin już 7 lutego, dołącza więc do grona tytułów stawiających zakochanych w centrum historii, ale jednocześnie płynących pod prąd opowieści zwieńczonych hasłem „żyli długo i szczęśliwie”.
Na rozgrzewkę przed premierą Grand Tour przygotowaliśmy 5 innych, nieoczywistych love stories. I tak się dobrze złożyło, że wszystkie z nich możecie obejrzeć na platformie Nowe Horyzonty VOD.
1. Bestia, reż. Bertrand Bonello
„Co z oczu, to z serca”. Główny bohater Grand Tour ucieka przed swoją narzeczoną, zaś główna bohaterka Bestii postanawia dokonać jeszcze bardziej brutalnego zabiegu: przy pomocy sztucznej inteligencji „oczyszcza” swoje DNA i pamięć genetyczną ze wszelkich emocjonalnych naleciałości, które przez dekady zapisały się w jej genomie. Dzięki temu będzie mogła jeszcze mocniej skupić się na karierze, a nie jakichś miłosnych przeszkadzajkach. Brzmi przerażająco? Zapytajcie ChataGPT, które rozwiązanie jest najbardziej optymalne.
2. Poprzednie życie, reż. Celine Song
„Stara miłość nie rdzewieje” – to hasło samo zdążyło już zardzewieć, jednak Celine Song tchnęła w nie nowe życie, które zaowocowało nominacją do Oscara, deszczem różnych nagród i przede wszystkim zachwytem widzów oraz krytyków. A idzie to tak: jako dzieci byli nierozłączną parą; rozumieli się bez słów. Ona jednak wyprowadziła się z Korei do Stanów i tam ułożyła na nowo życie, z kochającym mężem u boku. Po latach on przylatuje do USA i rozpala dawno stłumione emocje. Co dalej? Oglądajcie i szykujcie się na dużą dawkę wzruszenia.
3. Bulion i inne namiętności, reż. Tran Anh Hung
„Przez żołądek do serca” – oto miłość opowiedziana językiem gotowania, niesiona zapachami, aromatami i wspólną celebracją tworzenia dzieł sztuki z tego, co będzie pieścić nasze podniebienie. Wiele już napisano o tym wspaniałym filmie; my tylko podpiszemy się pod zachwytami i podkreślimy, że Bulion to danie, które można spożywać wielokrotnie i za każdym razem będzie smakować wybornie.
4. Delikwenci, reż. Rodrigo Moreno
„Gdzie serce, tam i dom”. A jeśli obecny dom przyprawia cię o mdłości, zaś codzienna rutyna zabija wszelką miłość to… Napadnij na bank i poszukaj nowego domu, w którym serce zacznie bić mocniej. Oczywiście nie zachęcamy Was do tak radyklanych czynów, ale niezmiennie zachęcamy do oglądania tego mądrego, pięknego, przewrotnie zabawnego filmu o wyznaczaniu życiowych priorytetów, w których to serce stanowi głos rozsądku.
5. Spragnieni miłości, reż. Wong Kar Wai
„Serce nie sługa”, ale Wong Kar Wai zawsze służy melancholijnymi, nieoczywistymi historiami o miłości. Hongkoński reżyser to prawdziwy mistrz i duchowy patron wszelkich nieoczywistych love stories. Ze wszystkich jego filmów do naszego zestawienia wybraliśmy Spragnionych miłości – historię kobiety i mężczyzny, którzy dowiadują się, że ich małżonków połączył romans. Milczące porozumienie stanie się podłożem niecodziennej relacji, utkanej z drobnych gestów, spojrzeń; otoczonej niepodrabialną, zmysłową atmosferą przyrządzoną a’la Wong Kar Wai.
Grand Tour w kinach od 7 lutego
Jeden z najbardziej niezwykłych filmów ostatniego festiwalu w Cannes (nagroda za reżyserię). Miguel Gomes wraca do stylistyki znanej z jego najsłynniejszego filmu Tabu. Grand Tour to osobliwa opowieść o narzeczonych, rozłączonych na azjatyckich rubieżach, która urzeka błyskotliwym połączeniem poetyckiego trawelogu z kinem drogi. Portugalczyk łączy współczesność z historią, humor z melancholią, refleksję nad kolonizatorską przeszłością z fascynacją azjatyckimi kulturami. Zabiera nas w dziką odyseję od Singapuru, przez Tajlandię, Wietnam i Filipiny, po Japonię i Chiny. Znajdziemy tu elementy kina niemego czy teatru cieni, a także sztuki uliczne, operę i medytację – to naprawdę fascynująca mieszanka. Gomes żongluje konwencjami i zmienia języki, często pozostawiając zagubionych bohaterów – „obcych” – poza kadrem. Może są tylko duchami zapomnianych kochanków? Kino z duszą, pełne zachwytu nad światem.